Rododendrony zimą Jak zapewnić im przetrwanie i spektakularne kwitnienie

Rododendrony, te wspaniałe krzewy o bujnych, barwnych kwiatach, są ozdobą wielu ogrodów, przyciągając wzrok swym niezwykłym pięknem. Aby jednak mogły zachwycać pełnią kwitnienia każdej wiosny i przetrwać srogie warunki zimowe, wymagają odpowiedniej troski i przygotowania. Brak należytej ochrony w obliczu nadchodzących chłodów może skutkować uszkodzeniami mrozowymi, dotkliwą suszą fizjologiczną czy też siłą niszczycielskiego wiatru, co często prowadzi do znacznego osłabienia, a nawet utraty roślin. Zamiast sięgać po kosztowne, gotowe rozwiązania dostępne w centrach ogrodniczych, można z powodzeniem stworzyć skuteczne zabezpieczenia własnymi rękami, wykorzystując łatwo dostępne materiały. Poza widoczną osłoną nadziemnej części, absolutnie niezbędne jest skoncentrowanie uwagi na tym, co ukryte pod powierzchnią ziemi. Zdrowy i silny system korzeniowy stanowi fundament odporności całej rośliny, gwarantując jej przetrwanie i witalność w kolejnych sezonach. Właściwe przygotowanie do zimy to inwestycja, która procentuje spektakularnym pokazem kwiatów, będąc nagrodą za poświęcony czas i zaangażowanie.

Zimowe wyzwania dla różaneczników

Zima stanowi dla różaneczników czas prawdziwej próby, obfitujący w szereg niesprzyjających czynników, które mogą poważnie zagrozić ich kondycji. Zrozumienie tych potencjalnych zagrożeń ma znaczenie fundamentalne, ponieważ umożliwia przemyślane i skuteczne przygotowanie roślin na nadejście chłodów, minimalizując ryzyko uszkodzeń i zapewniając im bezpieczne przejście przez ten trudny okres.

Mróz

Niskie temperatury to jedno z najbardziej oczywistych i najgroźniejszych niebezpieczeństw czyhających na różaneczniki. Rośliny te, a zwłaszcza ich młode pędy, świeże przyrosty oraz delikatne pąki kwiatowe, są niezwykle podatne na przemarzanie. Dochodzi wówczas do uszkodzenia tkanek wewnętrznych, które w konsekwencji czernieją i stopniowo obumierają, prowadząc do znacznego osłabienia, a nawet obumarcia całej części pędu. Mróz staje się szczególnie niszczący, gdy towarzyszą mu gwałtowne wahania temperatury, czyli na przykład nagłe spadki po okresie ocieplenia, lub gdy brakuje ochronnej warstwy śniegu. Śnieg pełni funkcję naturalnej izolacji, chroniącej zarówno nadziemne części roślin, jak i system korzeniowy przed głębokim zamarznięciem. Bez tej białej kołderki, gleba zamarza znacznie szybciej i głębiej, a pędy są bezpośrednio wystawione na działanie zimnego powietrza, co potęguje ryzyko uszkodzeń mrozowych, szczególnie dla płytko korzeniących się odmian.

Susza fizjologiczna

Zimowa susza, często zwana również fizjologiczną, to zjawisko, którego powaga bywa niestety niedoceniana, a które stanowi równie duże zagrożenie co mróz. Kiedy gleba wokół korzeni jest zamarznięta, rośliny nie są w stanie pobierać z niej wody, ponieważ woda w postaci lodu jest dla nich niedostępna. Jednocześnie, różaneczniki zimozielone, które zachowują swoje liście przez całą zimę, nieustannie tracą wodę poprzez proces transpiracji. Proces ten intensyfikuje się szczególnie w słoneczne, bezśnieżne dni oraz podczas silnych, wysuszających wiatrów, które z łatwością odbierają wilgoć z powierzchni liści. Jeżeli zasoby wody zgromadzone w tkankach rośliny wyczerpią się, zaczyna ona cierpieć z powodu niedoboru, wykazując objawy podobne do suszy letniej: liście więdną, stają się matowe, żółkną, tracą swój naturalny turgor, czyli jędrność. W dłuższej perspektywie, brak dostatecznego nawodnienia prowadzi do całkowitego wyschnięcia i obumarcia rośliny, zanim nadejdzie wiosenne ocieplenie. Jest to podstępne zagrożenie, które wymaga przemyślanej jesiennej strategii.

Wiatr

Potężne zimowe wiatry nie tylko pogłębiają efekt suszy fizjologicznej, drastycznie zwiększając tempo parowania wody z powierzchni liści, ale także stanowią bezpośrednie zagrożenie mechaniczne dla struktury różanecznika. Ostre podmuchy wiatru mogą z łatwością uszkadzać pędy, łamać je lub powodować ich niebezpieczne kołysanie. Szczególnie narażone są młode, jeszcze niezbyt zdrewniałe gałązki oraz te obciążone śniegiem lub lodem. Silny wiatr może również przyczynić się do rozchwiania systemu korzeniowego, zwłaszcza u roślin płytko zakorzenionych w niezamarzniętej jeszcze glebie. Takie mechaniczne uszkodzenia nie tylko oszpecają krzew, ale również otwierają drogę dla patogenów i chorób, dodatkowo osłabiając roślinę i czyniąc ją bardziej podatną na inne stresy środowiskowe, takie jak infekcje grzybowe czy ataki szkodników. Skuteczna ochrona przed wiatrem jest zatem niezbędna dla zachowania integralności i zdrowia różanecznika przez całą zimę.

Właściwe przygotowanie do zimy

Skuteczna ochrona różaneczników rozpoczyna się na długo przed pierwszymi mrozami. Staranna i przemyślana jesienna pielęgnacja ma moc wzmocnienia roślin, czyniąc je znacznie odporniejszymi na wszelkie zimowe niedogodności. To właśnie w tym okresie kładziemy podwaliny pod ich zdrowie i obfite kwitnienie w kolejnym sezonie.

Jesienne nawadnianie

Pod koniec jesieni, jeszcze przed nadejściem stabilnych, gruntownych przymrozków, absolutnie konieczne jest przeprowadzenie obfitego nawadniania, często określanego jako podlewanie „na zapas” lub „wilgociowe”. Jego celem jest maksymalne nasycenie gleby wodą, co zapewni roślinie wystarczające rezerwy wilgoci na trudny okres zimowej suszy fizjologicznej. Każdy pojedynczy krzew powinien otrzymać co najmniej 20-30 litrów wody, a nawet więcej w przypadku większych i starszych egzemplarzy, uwzględniając także jego rozmiar oraz wiek. Woda powinna być wlewana powoli, aby miała czas wsiąknąć głęboko w glebę, docierając do całego systemu korzeniowego. Taka wilgotna gleba nie tylko dostarcza wodę do tkanek, ale również pomaga złagodzić wpływ mrozu. Wilgotna ziemia zamarza znacznie wolniej niż sucha, tworząc swoistą warstwę izolacyjną wokół korzeni, co w pewnym stopniu chroni je przed głębokim i szybkim przemarznięciem. Jest to niezwykle istotne, zwłaszcza w bezśnieżne zimy, gdy naturalna izolacja jest znikoma.

Ściółkowanie

Ściółkowanie, czyli pokrywanie powierzchni gleby wokół roślin warstwą materiałów organicznych lub nieorganicznych, pełni dla różaneczników wiele niezastąpionych funkcji. To zabieg o znaczeniu zarówno praktycznym, jak i estetycznym, który wspiera zdrowie i witalność krzewów przez cały rok, a w szczególności zimą.

  • Termoizolacja – warstwa ściółki skutecznie zabezpiecza wrażliwy system korzeniowy różaneczników przed gwałtownymi zmianami temperatury. Działa jak bufor, zapobiegając zbyt głębokiemu i nagłemu przemarzaniu gleby, co jest nadzwyczaj ważne w okresach bezśnieżnych. Izoluje także przed gwałtownym rozmarzaniem i ponownym zamarzaniem, co mogłoby uszkodzić korzenie.
  • Zachowanie wilgoci – ściółka znacząco redukuje parowanie wody z powierzchni gleby. W ten sposób utrzymuje stały poziom wilgotności podłoża, co jest niezmiernie cenne podczas zimowej suszy fizjologicznej, gdy roślina nie może pobierać wody z zamarzniętej ziemi.
  • Tłumienie chwastów – gęsta warstwa ściółki skutecznie ogranicza rozwój chwastów, eliminując konkurencję o wodę i składniki odżywcze. Dzięki temu różaneczniki mają swobodny dostęp do wszystkich niezbędnych zasobów, co przekłada się na ich lepszą kondycję.
  • Utrzymanie kwasowości – dla różaneczników, które wymagają kwaśnego podłoża do optymalnego wzrostu i kwitnienia, dobór odpowiednich materiałów ściółkowych ma pierwszorzędne znaczenie. Doskonałymi wyborami są materiały o naturalnie kwaśnym odczynie, takie jak opadłe igliwie, kora sosnowa (zarówno świeża, jak i przekompostowana), kwaśny torf ogrodniczy czy też specjalnie przygotowany kwaśny kompost. Materiały te, rozkładając się, stopniowo uwalniają substancje zakwaszające glebę, co sprzyja prawidłowej przyswajalności składników pokarmowych przez różaneczniki.

Warstwa ściółki powinna mieć grubość od 10 do 15 centymetrów. Należy ją rozłożyć równomiernie wokół podstawy krzewu, pamiętając jednak, aby nie przysypywać nią bezpośrednio szyjki korzeniowej, co mogłoby sprzyjać rozwojowi chorób grzybowych. Zawsze należy pozostawić niewielką przestrzeń wokół pnia, zapewniając swobodny przepływ powietrza.

Optymalne stanowisko

Wybór miejsca do posadzenia różanecznika jest jednym z tych czynników, które mają długoterminowy wpływ na jego zdrowie i odporność, minimalizując potrzebę intensywnych zabiegów ochronnych. Idealne stanowisko dla różanecznika to takie, które jest naturalnie osłonięte od ostrych, północnych wiatrów oraz od intensywnego, palącego zimowego słońca. Rośliny posadzone w takich sprzyjających warunkach są z natury mniej narażone na wysychanie, przemarzanie pąków i liści, a także na poparzenia słoneczne, które zimą mogą być bardzo dotkliwe, zwłaszcza dla odmian zimozielonych.
W ogrodzie warto poszukiwać miejsc, które znajdują się w pobliżu budynków, solidnych ogrodzeń, wysokich żywopłotów z roślin iglastych lub pod ochroną większych drzew. Takie naturalne bariery tworzą korzystny mikroklimat: blokują przenikliwe podmuchy wiatru, zmniejszając tym samym utratę wilgoci przez roślinę, a także zapewniają częściowe zacienienie, co chroni liście przed silnym słońcem w bezśnieżne, mroźne dni. Rozproszone światło i spokojne, osłonięte miejsce to gwarancja mniejszych stresów dla różanecznika, co przekłada się na jego lepszą kondycję i obfite kwitnienie w przyszłości.

Tworzenie osłony zimowej

Zbudowanie prostej, lecz solidnej osłony szkieletowej stanowi skuteczną metodę zabezpieczenia nadziemnych części różaneczników przed najbardziej ekstremalnymi warunkami zimowymi. Taka konstrukcja nie wymaga znacznych nakładów finansowych ani skomplikowanych narzędzi, a jej realizacja jest w zasięgu możliwości każdego ogrodnika. Własnoręcznie wykonana osłona zapewnia roślinom bezpieczną przystań w najzimniejszym okresie roku.

Potrzebne materiały

Do wykonania solidnego szkieletu osłonowego dla różanecznika, który przetrwa zimowe wichury i mrozy, potrzebujesz kilku podstawowych, łatwo dostępnych komponentów:

  • Drewniane kantówki lub listewki: Posłużą one do stworzenia nośnej konstrukcji. Można zastosować kantówki o przekroju 3×3 cm lub 4×4 cm, ewentualnie grubsze listewki. Ich długość powinna być dostosowana do wysokości i rozpiętości krzewu, z uwzględnieniem zapasu na wbicie w ziemię. Ważne, aby drewno było suche i w miarę proste, co ułatwi budowę.
  • Materiał pokryciowy: To najistotniejszy element osłony. Najbardziej odpowiednie będzie agrowłóknina (flizelina) o wysokiej gramaturze (od 60 do 80 g/m²), która jest specjalnie przeznaczona do zimowej ochrony roślin. Alternatywnie można użyć grubej jutowej tkaniny lub specjalistycznej siatki cieniującej o drobnych oczkach. Niezwykle ważne jest, aby materiał był „oddychający”, czyli przepuszczał powietrze i wilgoć, zapobiegając kondensacji wody wewnątrz osłony oraz procesom gnicia. Pod żadnym pozorem nie należy używać folii polietylenowej, gdyż tworzy ona efekt szklarni, sprzyjając przegrzewaniu się roślin w słoneczne dni i rozwojowi pleśni.
  • Sznurek, drut wiązałkowy lub taśma klejąca: Do mocowania materiału pokryciowego do drewnianej konstrukcji. Wytrzymałe sznurki ogrodnicze lub specjalne opaski zaciskowe sprawdzą się tu doskonale, zapewniając stabilność osłony.
  • Sekator ogrodniczy: Przydatny do delikatnego przycięcia gałązek, które mogłyby wystawać poza obrys planowanej osłony, aby uniknąć ich uszkodzenia przez materiał ochronny.
  • Łopata lub szpadel: Do przygotowania dołków pod kantówki i ewentualnego obsypania podstawy osłony ziemią.
  • Młotek lub młotek gumowy: Do solidnego wbicia kantówek w grunt.

Pamiętaj, aby wybierać materiały odporne na zmienne warunki pogodowe, co zapewni trwałość i skuteczność zimowej ochrony.

Etapy budowy osłony

Wykonanie solidnej osłony dla różanecznika to proces, który wymaga precyzji, ale jest w pełni wykonalny dla każdego ogrodnika. Oto szczegółowe kroki:

  1. Pomiar i przygotowanie terenu: Zanim przystąpisz do budowy, dokładnie oceń rozmiary swojego różanecznika. Przyszła osłona musi być nieco szersza i wyższa niż sama roślina, aby uniknąć uciskania gałęzi przez materiał osłonowy. Pozostawienie wolnej przestrzeni między krzewem a osłoną jest ważne dla prawidłowej cyrkulacji powietrza. Upewnij się, że teren wokół krzewu jest wolny od chwastów i śmieci.
  2. Ustawienie pionowych podpór: Wbij po obwodzie krzewu 3-4 drewniane kantówki (lub więcej, jeśli krzew jest wyjątkowo duży lub rozłożysty) w taki sposób, aby utworzyły stabilny trójkąt lub kwadrat nad rośliną. Kantówki powinny być wbite na głębokość zapewniającą stabilność, zwykle około 30-40 cm, w zależności od rodzaju gleby. Ważne, aby były ustawione pionowo i równo.
  3. Stworzenie „dachu”: Połącz górne końce pionowych kantówek, tworząc spadzisty dach, najlepiej w formie piramidy. Można to zrobić, skręcając je ze sobą za pomocą sznurka, drutu lub łącząc krótkimi kawałkami listewek. Piramidalny kształt jest tutaj bardzo korzystny, ponieważ sprzyja zsuwaniu się śniegu, zapobiegając jego gromadzeniu się i obciążaniu konstrukcji. W ten sposób unikniesz niebezpieczeństwa zawalenia się osłony pod naporem ciężkiego puchu.
  4. Owijanie materiałem pokryciowym: Ostrożnie owiń przygotowany szkielet agrowłókniną lub jutą. Pamiętaj, aby pozostawić około 10-15 cm wolnej przestrzeni między rośliną a materiałem. Materiał powinien być naciągnięty solidnie, ale nie zbyt ciasno, aby nie doszło do jego rozerwania pod wpływem wiatru lub skurczenia się w niskich temperaturach. Na dole osłony materiał można przymocować do ziemi, obsypując go ziemią, ciężkimi kamieniami lub mocując specjalnymi szpilkami ogrodniczymi. To zabezpieczy osłonę przed podwiewaniem przez wiatr.
  5. Zapewnienie wentylacji: Niezwykle ważne jest, aby pozostawić niewielki otwór wentylacyjny lub szczelinę po zawietrznej stronie osłony. Umożliwi to cyrkulację powietrza, co zapobiegnie kondensacji wilgoci wewnątrz i, co za tym idzie, procesom gnicia oraz rozwojowi chorób grzybowych. Całkowicie szczelna osłona, zwłaszcza w cieplejsze zimowe dni, może stworzyć niekorzystny mikroklimat, w którym roślina będzie „dusić się” i ulegać przegrzaniu, co jest równie groźne jak mróz. Regularna, choć ograniczona, wymiana powietrza jest niezbędna dla zdrowia rośliny pod osłoną.

Dokładne wykonanie tych kroków zapewni Twoim różanecznikom optymalne warunki do bezpiecznego przetrwania zimy.

Termin instalacji osłony

Moment postawienia osłony zimowej dla różanecznika jest niezwykle istotny i nie powinien być pośpieszny. Osłony instaluje się dopiero po nadejściu stabilnych, utrzymujących się mrozów, kiedy temperatura powietrza spadnie do wartości między -5°C a -10°C, a grunt wokół rośliny zdąży już lekko przemarznąć. Zazwyczaj ma to miejsce pod koniec listopada lub na początku grudnia, choć dokładny termin może się różnić w zależności od konkretnego regionu Polski i panujących warunków atmosferycznych. Zbyt wczesne okrycie rośliny, gdy temperatury są jeszcze dodatnie, może przynieść więcej szkody niż pożytku. W ciepłym i wilgotnym środowisku pod osłoną roślina nie zdąży odpowiednio przygotować się do zimowania – jej tkanki nie zdrewnieją w pełni, a cyrkulacja powietrza zostanie ograniczona, co sprzyja rozwojowi pleśni i chorób grzybowych. Różanecznik musi przejść przez naturalny proces hartowania, stopniowo aklimatyzując się do chłodu, zanim zostanie osłonięty. Obserwowanie długoterminowych prognoz pogody jest w tym przypadku dobrym rozwiązaniem.

Termin usunięcia osłony

Usuwanie osłon zimowych wiosną również wymaga przemyślenia i stopniowego działania. Proces ten powinien rozpocząć się, gdy minie zagrożenie silnych nocnych przymrozków, a gleba wokół różanecznika całkowicie rozmarznie. Zazwyczaj dzieje się to na przełomie marca i kwietnia, w zależności od warunków pogodowych w danym roku i regionie. Pamiętaj, aby nie spieszyć się z całkowitym odkrywaniem roślin, zwłaszcza odmian zimozielonych. Po zimie liście są bardzo wrażliwe na intensywne promieniowanie słoneczne, co może prowadzić do poważnych poparzeń. Dlatego zaleca się stopniowe rozbieranie osłony. Na początek można usunąć boczne ściany konstrukcji, pozostawiając jedynie „dach”. Taka częściowa osłona pozwoli różanecznikom powoli adaptować się do zmieniających się warunków – przyzwyczajać się do wiosennego słońca i wiatru, minimalizując ryzyko szoku i uszkodzeń. Pełne usunięcie całej konstrukcji najlepiej przeprowadzić po około 1-2 tygodniach od częściowego odkrycia, gdy roślina będzie już bardziej zahartowana. Stopniowe działanie zapewni Twoim różanecznikom płynne przejście z zimowego uśpienia do wiosennej wegetacji, bez niepotrzebnych stresów.

Szczególne aspekty pielęgnacji

Poza ogólnie przyjętymi zasadami, niektóre kategorie różaneczników wymagają bardziej spersonalizowanego podejścia do zimowej ochrony. Rozpoznanie specyficznych potrzeb poszczególnych grup roślin pozwala na maksymalne zwiększenie ich szans na przetrwanie i bujne kwitnienie w kolejnych sezonach.

Młode rośliny

Młode różaneczniki, szczególnie te w wieku do trzech lat od posadzenia, są zdecydowanie najbardziej narażone na zimowe niebezpieczeństwa. Ich system korzeniowy nie jest jeszcze wystarczająco rozwinięty i rozbudowany, co ogranicza zdolność pobierania wody i składników odżywczych z głębszych warstw gleby, a także sprawia, że jest bardziej podatny na przemarzanie. Ponadto, młode pędy nie zdążyły jeszcze w pełni zdrewnieć, co czyni je niezwykle wrażliwymi na uszkodzenia mrozowe i wiatrowe. Cienka warstwa kory na młodych gałązkach nie stanowi wystarczającej izolacji termicznej. Z tego powodu, młode egzemplarze wymagają szczególnie starannego i kompleksowego zabezpieczenia. Konieczne jest nie tylko zbudowanie solidnej osłony nadziemnej, ale także zastosowanie grubszej warstwy ściółki, która będzie chronić delikatne korzenie przed przemarzaniem. Nawet w regionach o stosunkowo łagodnych zimach, ochrona młodych różaneczników jest absolutnie wskazana, gdyż to właśnie pierwsze zimy są momentem próby dla ich aklimatyzacji i adaptacji do środowiska.

Różaneczniki zimozielone i liściaste

Istnieje zasadnicza różnica w podejściu do zimowej ochrony różaneczników zimozielonych i liściastych, wynikająca z ich odmiennej fizjologii. Różaneczniki liściaste, takie jak azalie wielkokwiatowe, zrzucają liście na zimę. Dzięki temu są one znacznie mniej podatne na zjawisko suszy fizjologicznej, ponieważ nie tracą wody przez transpirację z powierzchni liści w mroźne, słoneczne dni. Niemniej jednak, ich szyjka korzeniowa oraz młode pędy wciąż wymagają ochrony przed mrozem. Dlatego ściółkowanie korzeni grubą warstwą materiału izolacyjnego jest dla nich równie ważne, co dla odmian zimozielonych. Osłona szkieletowa dla różaneczników liściastych może być prostsza, skoncentrowana głównie na ochronie przed silnym wiatrem, który mógłby łamać kruche gałęzie, oraz przed ciężkim, zalegającym śniegiem.
Z kolei różaneczniki zimozielone, zachowujące liście przez całą zimę, są znacznie bardziej narażone na suszę fizjologiczną i poparzenia słoneczne. Ich liście nieustannie transpirują, a zamarznięta gleba uniemożliwia uzupełnienie utraconej wody. Ponadto, w bezśnieżne, słoneczne dni, intensywne promieniowanie słoneczne może prowadzić do poważnych uszkodzeń liści, objawiających się jako brązowe plamy i nekrozy. Dla nich zbudowanie pełnej osłony szkieletowej, wykonanej z oddychającego materiału, jest nie tylko zalecane, ale często stanowi warunek przeżycia. Osłona ta powinna chronić zarówno przed mrozem, wiatrem, jak i intensywnym zimowym słońcem, jednocześnie zapewniając odpowiednią cyrkulację powietrza.

Odmiany o zróżnicowanej odporności

Świat różaneczników to bogactwo setek odmian, a ich naturalna mrozoodporność potrafi się znacznie różnić. Zrozumienie indywidualnych wymagań konkretnego gatunku czy hybrydy jest nieocenione dla zapewnienia im adekwatnej ochrony.

  • Różanecznik Katawbijski (Rhododendron catawbiense) oraz jego liczne hybrydy, takie jak 'Roseum Elegans’ czy 'Grandiflorum’, są powszechnie cenione za swoją wyjątkową odporność na mróz. Często potrafią przetrwać temperatury spadające do -25°C, a nawet -30°C, bez znaczących uszkodzeń. W wielu regionach Polski, zwłaszcza tych o łagodniejszym klimacie, mogą być uprawiane z minimalnym zabezpieczeniem, ograniczającym się do solidnego ściółkowania, a często nawet bez osłon nadziemnych.

  • Różaneczniki japońskie (Rhododendron japonicum) i Schlippenbacha (Rhododendron schlippenbachii), będące odmianami liściastymi, również wyróżniają się dobrą zimotrwałością, co jest charakterystyczne dla większości gatunków zrzucających liście na zimę. Ich wytrzymałość wynika z mniejszego ryzyka suszy fizjologicznej.

  • Jednakże, wiele odmian wywodzących się z różaneczników himalajskich, a także niektóre wielkokwiatowe hybrydy, mogą być znacznie mniej odporne na srogie polskie zimy. Przykładowo, choć popularne, odmiany z dużymi kwiatami, takie jak 'Cunningham’s White’, 'Nova Zembla’ czy 'Scintillation’, mimo swojej urody, mogą wymagać dodatkowej ochrony w chłodniejsze zimy, szczególnie w przypadku młodych egzemplarzy. Ich pąki kwiatowe są często bardziej wrażliwe na mróz.

  • Z kolei krzewinki i gatunki górskie, jak na przykład różanecznik rdzawy (Rhododendron ferrugineum) czy różanecznik gęsty (Rhododendron impeditum), są zazwyczaj bardzo mrozoodporne, co jest efektem ich naturalnej adaptacji do surowych warunków wysokogórskich.

Zawsze warto poszukać informacji o strefie mrozoodporności konkretnej odmiany przed jej posadzeniem. Jeśli dane wskazują, że roślina jest odporna do -20°C, a w Twojej okolicy temperatura regularnie spada poniżej tej wartości, zbudowanie osłony zimowej staje się nieodzowne. Nie lekceważ tych zaleceń, a Twoje różaneczniki odwdzięczą się spektakularnym, bujnym kwitnieniem następnej wiosny, stając się dumą i ozdobą ogrodu.

Podziel się artykułem
Brak komentarzy